Wczorajszy dzień spędziłam prawie cały w podróży. Nieliczone kalorie, bez treningu, ale warto było jeden dzień poświęcić na cel jakim jest mój nowy makijaż permanentny! Wszystko jeszcze do poprawki, bolało jak cholera, ale i tak nie mogę się doczekać ostatecznego efektu;)
Aha, i waga poleciała w dół o kolejne 0,5kg.
30.07 - 52 kg
05.08 - 51 kg
12.08 - 50,5 kg
Ale Ty chudziutka jesteś. Zresztą przed odchudzaniem też byłaś. Mam nadzieję, że u mnie też w miarę szybko zleci sadełko :)
OdpowiedzUsuńNiewiele kg nas różni i cm też w sumie;).Powodzenia.
OdpowiedzUsuń